Chyba
zakochałam się w Łebie.
Miasto Łeba
oferuje oczywiście wiele różnego rodzaju atrakcji turystycznych, jak
oceanarium, podobno największy w Polsce park dinozaurów,
stadninę koni
, park linowy, wystawę motyli, itp..
Jednak
wszystko to w porównaniu z naturalnymi cudami jakie można tutaj zobaczyć jest
niczym. Najpiękniejsze są wydmy, plaża i okoliczne jeziora. Obojętnie z której
strony wejdzie się na wydmy zawsze robią wielkie wrażenie. Z każdej strony dają
inne wrażenia wizualne i turystyczne.
Można też pojeździć rowerem, na przykład
dookoła jeziora Serbsko. Trasa nie jest długa bo w przeciągu 4 godzin zupełnie
spokojnie z wieloma przystankami można ją pokonać, trzeba tylko trochę
orientacji w terenie i cierpliwości. Najpierw jedzie się szlakiem
międzynarodowym R10, a potem w prawo czerwonym, który później często pokazuje
się razem z niebieskim.
Gdzieś na mapie w lesie pokazano, że szlak niebieski
jest pieszą trasą wokół jeziora. Niestety podczas jazdy rowerem szlak niebieski
zniknął, jednak trzymając się czerwonej trasy można również spokojnie dojechać
lub dojść do Łeby z powrotem. Trzeba uważać w Sarbsku, szlak czerwony skręca
bowiem tuż za sklepem w prawo w osiedle bloków popegeerowskich i potem w las.
Pewnie drogą też się dojedzie, ale jaka to przyjemność.
Do tego
wszystkiego należy dodać jeszcze walory kulinarne miejscowości. Wspaniała
świeża ryba smażona lub wędzona to tzw. niebo w gębie i wisienka na torcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz