Światowe dziedzictwo kulturowe wzbogaciło się w ostatnich
dniach (6 lipca 2019r.) o kolejny element, czyli KrzemionkowskiRegion Prehistorycznego Górnictwa Krzemienia Pasiastego, który stał się 16
pozycją w naszym kraju wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. O
dziedzictwie kulturowym, tradycjach
i produktach regionalnych mówi się w ostatnich latach bardzo dużo. Między innymi od 2014 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy
z Narodowym Instytutem Dziedzictwa prowadzi rejestr elementów niematerialnego dziedzictwa kulturowego, który tworzony jest według zasad przyjętych w związku
z Konwencją UNESCO. Krajowalista niematerialnego dziedzictwa kulturowego, bo tak nazywa się oficjalnie ten rejestr, publikowana jest na stronie Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Rejestr ten obejmuje między innymi Boże Ciało
w Spycimierzu oraz Łowiczu. Oczywiście obydwie tradycje związane są z procesją, której historia w Polsce sięga XV wieku. Dwie procesje tak różne od siebie i tak wspaniałe, że absolutnie nie można zdecydować się, która piękniejsza.
i produktach regionalnych mówi się w ostatnich latach bardzo dużo. Między innymi od 2014 roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy
z Narodowym Instytutem Dziedzictwa prowadzi rejestr elementów niematerialnego dziedzictwa kulturowego, który tworzony jest według zasad przyjętych w związku
z Konwencją UNESCO. Krajowalista niematerialnego dziedzictwa kulturowego, bo tak nazywa się oficjalnie ten rejestr, publikowana jest na stronie Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Rejestr ten obejmuje między innymi Boże Ciało
w Spycimierzu oraz Łowiczu. Oczywiście obydwie tradycje związane są z procesją, której historia w Polsce sięga XV wieku. Dwie procesje tak różne od siebie i tak wspaniałe, że absolutnie nie można zdecydować się, która piękniejsza.
W Spycimierzu, niewielkiej wsi w województwie łódzkim od ponad dwustu lat wszyscy mieszkańcy organizują się, by na procesję Bożego Ciała, na całej trasie przejścia usypać przepiękne, kwiatowe dywany.
Cały dekoracja rozciąga się na długości kilku kilometrów ze
szczególnym uwzględnieniem terenów posadowienia czterech ołtarzy. Mieszkańcy
przez cały rok, specjalnie na ten cel, hodują różnokolorowe kwiaty i rośliny. Poszczególne
osoby specjalizują się w barwieniu trocin, by urozmaicić wzory. Każdemu
gospodarstwu udostępniany jest odcinek drogi, który może udekorować.
Od wczesnych godzin rannych trwają w Spycimierzu prace
przygotowawcze, wykreślanie wzorów, a następnie układanie kwiatów. Zaangażowanie
i poświęcenie wszystkich mieszkańców jest ogromne.
Przejście w procesji i
stąpanie po tych dywanach jest niesamowitym przeżyciem. Dla mnie to symbol
przemijania, jakby buddyjska mandala usypywana pieczołowicie przez cały dzień i
znikająca następnie pod naciskiem stóp.
Jestem przekonana, że teraz mieszkańcy Spycimierza tworzą
już w głowach kolejne, niepowtarzalne wzory, które zaprezentują w przyszłym
roku.
Wspaniałe dziedzictwo, które obrazuje różnorodność polskich tradycji i co roku przyciąga dużą rzeszę turystów.
Wspaniałe dziedzictwo, które obrazuje różnorodność polskich tradycji i co roku przyciąga dużą rzeszę turystów.